Czas tak szybko ucieka.
Cały ten czas jestem na wakacjach,
walczę z trawą i chwastami na grządkach.
Robótki troszkę zaniedbałam. Wróciłam
do odłożonych haftów krzyżykowych, gobelinowych
i staram się skończyć kiedyś zaczęte...
Ten obrazek na razie pierwszy z serii, drugi zaczęty
Skończyłam też cztery pory roku.
Ten do serii retro
wcześniej były takie
A teraz trochę tego co przez lata wyszywałam
niektóre leżą w szufladzie i czekają na ramki
No to się pochwaliłam :)