Mało szyję ostatnimi czasy, niestety :(
Czasem dostaje mobilizujące wyzwanie
i powstały takie oto świnki (moje pierwsze).
wykrój był bez ogonków i musiałam dodać swoje
troszkę musiałam kombinować żeby były zakręcone...
nogi też muszą być ruchome :)
no i poszłam dalej
świnka z prosiaczkami
kolor materiału był taki jak poprzednio tylko lampa
błyskowa przekłamała.
Na dzisiaj to wszystko, pozdrawiam :)