Robótki odeszły trochę na plan dalszy,
za prace w ogrodzie, koszenie...koszenie trawy,
która rośnie jak szalona.
Staram się też skończyć zaczęte hafty krzyżykowe.
Następnym razem pokażę nad czym pracowałam.
Zrobiłam też co nieco dla znajomych dzidziusiów
A w ogródku teraz kwitną irysy i piwonie...
Znajome dzidziusie bardzo dziękują :)
OdpowiedzUsuń